wtorek, 27 września 2011

Wzgórze

Tu korytarzy krętych jaskinia
Tu Wisła wody swe w zakręt zakrzywia
Tu jurajskich czasów skały
Tu mieszkał niegdyś władca wspaniały

Tu Wiślan plemię gród zbudowało
Tu głowy koronowano
Tu królowie żyli bogaci
Tu w gościnie bywali magnaci

Tu żyli Piastowie
Tu mieszkali Jagiellonowie
Tu wieża i dzwon wspaniały
Tu jest nasz zamek ukochany











środa, 7 września 2011

Historia Smoka Wawelskiego


U stóp zamczyska, nad rzeką Wisłą jama była olbrzymia
Wielki zielony, stwór tam zamieszkał, co wiecznie wołał danina!!!
Chłopi, mieszczanie i król sam władca bali się bardzo potwora
Co czwartek z rana dwie pary owiec i trzy koguty kładli w ofierze do wora
Ziejący ogniem, niszczący wszystko miał już dość postnej daniny
Razu pewnego zażądał wołów, wieprza oraz gar jagnięciny
Lud żyjąc w trwodze spełniał zachcianki potwora
Aż dnia pewnego się okazało- nie ma co włożyć do wora
Chłopi, mieszczanie i król sam władca myślą co czynić należy
Co zrobić trzeba by smoka zniszczyć?- rozmyślał król w zamkowej wieży
Smok bestia silna, ziejąca ogniem, pazury ma i ostrogi
Wówczas na pomysł wręcz genialny wpadł szewczyk młody
Poprosił mieszczan o beczki siarki, a chłopów o dwie owieczki
Rozmyślnie zaszył w skórach owieczek mieszczańskie dwie siarki beczki
Gdy nastał czwartek lud złożył w jamie daninę
Smok już się cieszył, że dostał znów baraninę
Zjadł owcę jedną i owcę drugą, gdy nagle poczuł pieczenie
Ruszył ku rzecze, staną nad Wisłą i zaczął gasić pragnienie
Lecz z łykiem każdym wiślanej wody czuł ogień w paszczy potężny
Wypił pół rzeki, aż nagle wybuchł nieszczęsny!!!
W dowód wdzięczności i poświęcenia król rękę księżniczki oddaje
A młody Szewczyk zwany Dratewką do dziś dnia w naszej pamięci zostaje…

//wspomnienia po wycieczce do Smoczej Jamy//

wtorek, 6 września 2011

Zamek na Wawelu

Gdzie Zamek na Wzgórzu potężny, Piastów i Jagiellonów siedziba
Tu stał tron wielki królewski, mieszkała królewska rodzina
W latach świetności królestwa decyzje w nań zapadały
Królewny oraz książęta i wielki dwór był wspaniały

W czasach Potopu strasznego niszczał nasz ukochany
By potem w okres zaborów zamienił się w koszary
Odbudowany i wolny stał się symbolem królestwa
Przyszedł czas wojny światowej i czas niebezpieczeństwa

Generalnego gubernatora został Wawel siedzibą
Lud nękany pod wzgórzem czekał na wolność prawdziwą
Doczekał się lud wolności i Gród nad Wisłą wspaniały
Dziś Zamek wielki, potężny otwiera nam swoje bramy

//Bezsennym krakowskim nocom//